Piotr Domeracki - Between Monolectical and Dialectical Philosophy of Loneliness and Communitiveness
It is commonly known that maybe less solitude but more loneliness deserves on clear and firm criticism while communitiveness is assessed in a univocally positive way. This, in turn, translates to an unquestionable preference to ideas, feelings, motives and acts which are of community character and use. On the other hand, loneliness is recognised as a reason of our pain, suffering, fears, sadness and horrible despair. It results that our key ambition, need and aim should be avoiding and preventing each form of solitude or loneliness in our private and social life at all costs. But, as it occurs, this causes a lot of further – not only theoretical but unfortunately also practical – problems, which some researchers and ordinary people must face. This kind of unilateral and unambiguous interpretation of both solitude/loneliness and communitiveness I used to call ‘monolectical’. In my presentation I am going to show that ‘monolectics’ of communitiveness or solitude/loneliness is insufficient for possibly objective and complete picture of this two. In consequence I will be arguing that monoseological discourse is able to gain it and to develop itself only by turning to the dialectical method of explaining. The fundamental thesis and belief as well, expressed on the ground of the dialectics of solitude/loneliness and communitiveness, is that solitude/loneliness and communitiveness are not at all isolated but strongly complementary. A practical conclusion arises from this statement according to which each of us should intertwine in his or her life some periods of communitiveness and then some episodes of solitude.
Między monolektyczną a dialektyczną filozofią samotności i wspólnotowości
Powszechnie wiadomo, że może mniej samotność, a więcej osamotnienie zasługuje na wyraźną i zdecydowaną krytykę, podczas gdy wspólnotowość jest oceniana w sposób jednoznacznie pozytywny. Przekłada się to na niekwestionowane preferowanie idei, uczuć, motywów i czynów, które mają charakter i przeznaczenie wspólnotowe. Z drugiej strony, osamotnienie uznawane jest za przyczynę naszego bólu, cierpienia, lęków, smutku i straszliwej rozpaczy. Wynika z tego, że naszą kluczową ambicją, potrzebą i celem powinno być unikanie i zapobieganie za wszelką cenę każdej formie samotności lub osamotnienia w naszym życiu prywatnym i społecznym. Jednak, jak wiadomo, powoduje to wiele dalszych – nie tylko teoretycznych, ale niestety również praktycznych – problemów, z którymi muszą się zmierzyć niektórzy badacze i zwykli ludzie. Ten rodzaj jednostronnej i jednoznacznej interpretacji zarówno samotności, jak i wspólnotowości, zwykłem nazywać „monolektyczną”. W moim przedłożeniu zamierzam wykazać, że „monolektyka” wspólnotowości lub samotności/osamotnienia jest niewystarczająca dla możliwie obiektywnego i pełnego obrazu obu tych fenomenów. W konsekwencji będę argumentował, że dyskurs monoseologiczny jest w stanie go uzyskać i rozwijać się jedynie poprzez odwołanie się do dialektycznej metody wyjaśniania. Podstawową tezą, a równocześnie przekonaniem, wyrażonym na gruncie dialektyki samotności i wspólnotowości, jest to, że samotność i wspólnotowość wcale nie występują w izolacji, lecz wzajemnie się uzupełniają. Z tego stwierdzenia wynika praktyczny wniosek, zgodnie z którym każdy z nas powinien przeplatać w swoim życiu okresy wspólnotowości epizodami samotności.
Pobierz plik PDF.